- dla freelancerek
- dla osób na etacie, którym brakuje czasu dla siebie
- dla tych, które nie potrafią schudnąć, choć próbowały już “wszystkiego”
- dla osób ze zmiennym poziomem energii
- dla nocnych marków
- dla osób, które mają gonitwę myśli, ale nie potrafią się wyciszyć
- dla osób, które chcą nauczyć się raz na zawsze, jak układać sobie codzienne czynności tak, by zasilały je w największym możliwym zakresie
Perła w koronie moich ofert!
Rytm dobowy jest kluczowy dla zachowania zdrowia i dobrego samopoczucia, a jednak tak łatwo nam z niego wypadać. W kursie obejmującym 8 spotkań i prawie 2 miesiące wspólnej pracy transformujemy chaos w spokojną codzienność, która Ci sprzyja.
Daty spotkań online:
Dla kogo?
Twoja transformacja
- zrozumiesz sygnały płynące z Twojego ciała i nauczysz się zaspokajać swoje potrzeby
- poprawisz jakość snu
- nauczysz się wyciszać
- zbudujesz poczucie bezpieczeństwa
- poznasz swoje power hours
- poprawisz trawienie
- wrócisz do siebie
Kurs bazuje na ajurwedzie — starożytnej wiedzy o dobrym życiu.
Połączymy ją z rozwiązaniami szytymi na Twoją miarę, by sprostać wyzwaniom współczesności.
Zaczniemy na spokojnie, tu gdzie jesteśmy, z tym, co mamy. Nie musisz mieć idealnego rytmu dobowego, żeby zacząć nad nim pracować ;).
Może wcale nie dołożymy nowych praktyk, ale razem poukładamy to, co już robisz w spójny system lub nieco oczyścimy Twój grafik.
Poznasz siebie i lepiej się zrozumiesz.
Tysiące czytelniczek zaufało mi i ajurwedzie i zmieniło swoje życie, wyłącznie czytając moje dwie książki. Pomyśl, co może zrobić praca z moim stałym wsparciem przez prawie dwa miesiące. Wszystko to bez napięcia, dostosowane do Twoich obecnych możliwości i z dużą elastycznością.
Poznaj opinie uczestniczek poprzednich edycji kursu:
Kurs był świetnie zrobiony pod względem merytorycznym, nie za dużo teorii, w sam raz i przede wszystkim przystępnym językiem. Odczułam moc działania w grupie, czułam przyjazne popychanie do przodu. Czuję wdzięczność też za delikatne stopowanie zapędów. Było to kluczowe w moim przypadku. Czasami najtrudniej jest odpuścić.
Nie będzie przesadą, jeśli powiem, że ten kurs zmienił moje życie. Kiedyś myślałam, że mając tyle vaty w sobie, nie jestem w stanie mieć rutyny i jestem skazana na życie w chaosie. Po kursie przekonałam się, że nie tylko mogę mieć swój rytm, ale nawet czerpię z tego sporą przyjemność. Blum podsuwa narzędzia i sposoby, które pomagają się osadzić i ułożyć rytm dobowy pod siebie. Wsparcie, które daje przez cały czas trwania kursu, jest nieocenione. Grupa motywuje i inspiruje do powrotów, nawet jeśli się z rytmu wypadło. Bo trzeba powiedzieć, że praca nad rytmem dobowym trwa właściwie cały czas, ale z taką bazą, którą dostałam, wiem, że zawsze wrócę do tego, co dla mnie dobre, cokolwiek się wydarzy.
Najcenniejszą wartością jest dla mnie poprawa trawienia, które unormowało się, pozbyłam się wzdęć i niestrawności były codziennością. Bardzo mi to poprawiło jakość i komfort życia. Podczas kursu Twoje komentarze i komentarze dziewczyn pod postami były złotem. Bardzo pomagają znaleźć rozwiązanie i poczuć, że inni też mają tak jak ja.
Odkryłam, że zupełnie nie rozumiem sygnałów, które wysyła mi ciało. Tak jakbym traktowała je jako naczynie, które ma się słuchać głowy, z którym trzeba walczyć, a przynajmniej stłamsić, żeby nie przeszkadzało w życiu. Mimo że ta wiedza gdzieś tam we mnie była, dopiero gdy dostałam zadanie do wykonania, zaczęłam reakcje ciała rzeczywiście obserwować i odczytywać. Najbardziej hardkorowym przykładem jest to, że nie rozpoznawałam uczucia głodu, biorąc je za stres.
Obserwacje własnego bezrytmu dobowego, które poczyniłam, to był prawdziwy gamechanger. Budowanie od podstaw planu dnia, z poczuciem, że nie muszę się go trzymać na stówę, aby zadziałał, zachęciło do dalszej pracy. Cały czas wypadam z rytmu, ale po kilku miesiącach od zakończenia kursu zostałam z bazą, do której wracam praktycznie w każdym tygodniu. Uspokoiłam się, lepiej śpię, w dużej mierze porzuciłam internet.
Podobało mi się szukanie dla siebie czynności, pasujących do przedziałów odpowiadających poszczególnym doszom. Gdybym otrzymała gotową „receptę” na rytm dobowy, jestem na 100% pewna, że porzuciłabym kurs szybciej, niż go zaczęłam.